sobota, 25 lipca 2015

Niedziela Dla Włosów (11): maseczka z mąką ziemniaczaną

   Nadszedł pierwszy większy wyjazd w tegoroczne wakacje - do Norwegii. Z racji tego, że miałam bardzo ograniczoną objętość bagażu, musiałam starannie dobrać włosowe kosmetyki. Dla mnie było to trudne doświadczenie, wciąż miałam wrażenie że czegoś wzięłam za mało (albo za dużo) i wielokrotnie się przepakowywałam. Ostatecznie wybór padł na 3 saszetki z szamponem, 3 z odżywką, 2 z maską, 15 ml olejku, mała buteleczka z Kallosem (do pierwszego OMO) i mała buteleczka serum. Gdy się o tym czyta, wydaje się, że to cała góra kosmetyków, ale ja byłam gnębiona myślami, że czegoś mi zabraknie. Gdy ma się tak długie włosy, szczególnie maseczki i odżywki znikają błyskawicznie.

   Wracając do dzisiejszej Niedzieli, musiałam zadowolić się króciutkim olejowaniem z racji ciągłego braku czasu. Następnie zemulgowałam olej Kallosem Omega, skalp umyłam szamponem Pantene z saszetki i na koniec nałożyłam hojną ilość maski Biovax do włosów suchych i zniszczonych, z dodatkiem paru kropel oleju macadamia i dużą łyżką mąki ziemniaczanej. Nie mając innych półproduktów, zaczęłam szukać inspiracji w kuchni, a ponieważ na dniach panowała wysoka wilgotność, od razu odpadł ukochany miód. Ostatecznie padło na mąkę ziemniaczaną.



Biovax i mąka ziemniaczana


   Zależało mi dzisiaj głównie na dużej dawce emolientów i na wygładzeniu włosów. Ostatnio na pewno dostały w kość - przed wyjazdem prostowałam je, były też narażone na silny wiatr, a raz okropnie splątały się po jeździe na motorze (schowałam je pod kurtkę, ale szybko się wysunęły).



   Niestety włosy się nie dociążyły :( Są niesamowicie gładkie i śliskie - ale fruwają  dookoła przy najmniejszym ruchu. Nie nazwałabym tego puszeniem, u mnie puch idzie w parze ze sztywnością i przesuszeniem. Jest to typowe niedociążenie. Następnym razem w ruch pójdzie jeszcze więcej oleju!

   Obecnie kompletnie nie mam czasu ani na pielęgnację włosów, ani na dodawanie nowych postów, ale udało mi się wreszcie zmienić logo. Mimo, że wielu z was na pewno wyda się proste i banalne, mi zajęło cały wieczór ciężkiej pracy i nerwów, bo nie bardzo znam się na tworzeniu grafiki. Mam nadzieję, że bardziej przypadnie wam do gustu niż poprzednie :)

Udanej Niedzieli :*

12 komentarzy:

  1. Nawet spuszone prezentują się imponująco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Logo fajne! Ładnie się komponuje z resztą kolorów, wzorów i czcionek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A o włosach nic nie napisałam, bo wiadomo, że powalające. Próbuję się nie powtarzać :D

      Usuń
  3. Niedociążenie niedociążeniem, ale jaka długość *.* Mam nadzieję, że też się takiej doczekam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Logo bardzo ładne. Uważam że takie zwykłe, skromne najlepiej trafiają do odbiorcy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam ten biovax jeszcze w swoich zapasach :) a szablon jest bardzo okey ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne włoski! ;) Jeszcze nigdy nie stosowałam w mojej pielęgnacji włosów mąki ziemniaczanej, więc pora spróbować ;) Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne włosy <3333 Ja sobie z biovaxami dałam spokój, nie sprawdzają się niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie też mąka ziemniaczana nie zrobiła żadnego wow :). A włosy nawet lekko spuszone wyglądają oszałamiająco, widać, że są zdrowe :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ powalająca długość :) Ja po Biovaxach na szczęście nie mam puchu, uwielbiam te maski :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne włosy, mam słabość do Twoich fal. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Są śliczne i zadbane :) Piękne fale, zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń